Thursday 9 August 2012

Coś czerwonego... czyli kolejny prezent

Witajcie.

Tak się złożyło, że dziś znów projekt szczególny. Tym razem zamówienie specjalne od mamuśki, która potrzebuje na sobotę czerwonych dodatków do jej beżowej sukienki.
Zazwyczaj nie nosi ona bransoletek, dlatego zdecydowałam się zrobić coś ciekawszego (moim zdaniem) i połączyłam koraliki z łańcuszkiem.

Linka, łańcuszek, zapinki, szpilki, bigle oraz kryształki - to zabieramy się do pracy. 


Nie wiem, czy dobrze widać, ale zapięcie bransoletki jest tuż przy połączeniu łańcuszka  z linką.

A do tego proste kolczyki z kryształków.


Co myślicie? Może zrobię coś podobnego do sklepiku?

Pozdrawiam Was moje sroki!

Weronika

No comments:

Post a Comment

Dziękuję za każdy komentarz! :)
Choć spamerzy nie są mile widziani.

Thank you for your comment! :)
Spammers are not welcome, though, sorry!