Friday 19 October 2012

Recycled Music Jewellery

Cześć!


Kilka tygodni temu odkryłam, że mieszkanie z muzykiem pod jednym dachem ma jeszcze jedną zaletę...
Raz na jakiś czas znajdowałam na podłodze pozwijane w kłębek struny od gitar. Któregoś dnia podniosłam je i pomyślałam, że to przecież bransoletki! :)

Tak też zrodził się pomysł na nowy projekt i zaczęła się cała kolekcja, o której już Wam wspominałam. 

Zaczęłam pytać inne osoby, czy zechciałyby mi pomóc i podarować mi swoje stare zużyte struny.

Zdobyłam dość dużo materiałów, za który bardzo Wam chłopaki dziękuję (jeśli to czytacie:)).

Cały proces robienia biżuterii nie jest skomplikowany.
Najpierw zbieramy wszystko i dezynfekujemy. Ja postanowiłam użyć starej metody wygotowania ich we wrzątku.


Hello!

A few weeks ago I discovered that living with a musician has yet another advantage... Every now and then I used to find bunches of old guitar strings dumped on the floor. One day I picked them up and thought: "Hey! They make great bracelets!".

And this is how I came up with a new project of Recycled Music Jewellery.
I started asking around for more old strings I could have and use.
I got quite a lot of them in the end - thanks guys (if you're reading this)!!

The whole process of making jewellery out of strings is not complicated, really. 
Firts we take the lot and boil it to remove dirt from the strings (they're used, remember?).


Struny bez owijki są bardzo cieniutkie, dlatego nie wykorzystałam wszystkich.
Czekają na dalsze projekty. ;)

The thin not wound strings will have to wait for later projects ... 


Porcja strun gotowa do reaktywacji.

And into the pot they go...
A potem do dzieła! :)


Najbardziej lubię grube basowe struny z owijką, które wyglądają bardzo masywnie. Ale wszystkie struny są bardzo elastycznym materiałem, dlatego niepotrzebne są żadne zapięcia do bransoletek.
Wykorzystywałam też strunowe główki z otworami (tulejki?), na oczka do pierścionków bądź ciekawe wykończenia bransoletek - nic się nie zmarnuje! :)



Poniżej wrzucam zdjęcia niektórych pomysłów, a na więcej zapraszam do sklepu - klik!


And after a moment of 'cooking' I give them a delicate swipe and they're ready to go! :)

I like the thick bass strings most, because they look so chunky and strong. All the strings are very elastic and strong so there's no need for any fastenings for the bracelets.
I used the string heads, too, for the central part of the rings, for example - nothing gets waisted here! ;)

Below, you can see some of the pieces from the collection. If you want to see more, come over to my online shop.

















Czekam na Wasze komentarze, bo jestem ciekawa, czy nosiłybyście coś takiego?

Pozdrawiam!


Let me know in the comments below what you think of this collection?
Take care,


Weronika

Wednesday 17 October 2012

Jeszcze chwilę i kończę!

Witajcie!

Za długa była ta przerwa, wybaczycie?

Mam dla Was nowe strunowe błyskotki.

Widzicie? Wierzycie? ;)

Powyżej dowód, że jestem w trakcie przygotowywania zdjęć oraz opisów.
Mam nadzieję, że uda mi się skończyć dzisiaj. Muszę przygotować zdjęcia na stronę, a potem tylko ponazywać moje dzieciaki i opisać je w sklepiku.

Dam znać, jak tylko się uporam. :)

Nie obędzie się bez inspektora.

Wracam więc do pracy!

Pozdrawiam Was ciepło, moje sroki.
Weronika

Monday 8 October 2012

Już za parę dni, za dni parę...

Cześć!

Krótka notka aby Was przeprosić, że się nie odzywam. Ale już za parę dni, będę mogła Wam pokazać coś nowego. Kręciłam wczoraj bransoletki ze strun. Marzą mi się takie grube struny basowe. Nie znacie żadnych basistów, którzy mają stare zużyte struny? Chętnie je przygarnę i wykorzystam - mogą zamienić się w piękne bransoletki i pierścionki. :)

Od kilku tygodni, kompletnie nie mam czasu dla mojej kochanej Sroki. Maszyna do szycia też stoi i czeka, aż skończę wszystkie projekty nie-biżuteryjne. Powoli jednak się spod papierów wygrzebuję i obiecuję poprawę. Może za kilka dni wrzucę zdjęcia, co zrobiłam do tej pory (tak w przerwach w pracy, "na kolanie").

Proszę o cierpliwość,
Weronika