Thursday 21 February 2013

Kici kici... / Purrrfect accessory

Hej!

Ostatnio znów złapałam w łapki kilka filcowych arkuszy oraz nitkę z igłą i wyszyłam pierwszą broszkę.
W zamyśle było coś kociego, bo miał powstać malutki prezent dla kogoś, kto koty bardzo lubi. :)

Przy okazji, poprosiłam nową właścicielkę broszki, aby była moim osobistym testerem, bo to moja pierwsza filcowa brocha.
Podobno nosi się bardzo dobrze, właścicielka jest chyba zadowolona, więc myślę o innych filcowych tworach.
Jeśli macie pomysły na to, co powinnam wyszyć, czekam na Wasze propozycje w komentarzach. :))

A poniżej kilka zdjęć wąsatego futrzaka.


Hi!

Recently, I grabbed felt again, then, I took a needle and thread and decided to make my first felt brooch. I wanted to give it away as a present and, because the receiver loves cats, it had to be a cat. ;)

As it is my first felt brooch, I asked my friend who got it to test it out for me. So far so good, I hear, so I am planning to make some more brooches in the near future.
If you have some ideas or request for any designs, please, let me know. :))

Below you can see a couple of pictures of the cat brooch I made.




Wąsaty...

Whiskers!

W całej okazałości.

Not too bad for a first go, right? ;)

Plecki (wieeem, ścieg mi czasem nierówno wyszedł,...)

Well, maybe the stitches aren't purrfect, but it's the back remember. ;)



Postaram się jakoś niebawem zrobić więcej broszek, bo uważam, że filcowe są naprawdę wdzięczne.

Tak więc do następnego, sroki!

Pozdrawiam,


I'll try and make some more brooches, because felt is such a rewarding material to work with.
Till next time, then, magpies!

Weronika.

Saturday 16 February 2013

Apel / An Announcement

Cześć, sroki!

Dziś wykorzystam odrobinę miejsca na blogu, by poprosić Was o pomoc.
Szykuję kolejną porcję biżuterii strunowej, dlatego potrzebuję materiałów. Cały pomysł z tworzeniem tej kolekcji polega na tym, że nie idę do sklepu i nie kupuję strun, ale wykorzystuję stare, zużyte (a nawet zerwane) struny wszelakich instrumentów, od banjo przez gitary po kontrabasy. Każda ilość mnie zadowoli i chętnie odbiorę je od szczodrego dawcy, bądź, jeżeli odległość okaże się zbyt duża, oddam co do grosza za przesyłkę.

Jeśli znacie kogoś, kto mógłby mi pomóc oraz chciałby nadać drugie życie swoim strunom zamiast wyrzucać je na śmieci, proszę o kontakt.

Będę wdzięczna niezmiernie, a i nasza kochana planeta też by się ucieszyła. ;)

Dzielcie się więc słowem i czekam na odzew!

Dzięki,

Weronika.


Hello, magpies!!

Today, I wanted to make an announcement.. or ask you a favour, more like. I need your help.
I'm preparing for another recycled strings collection and I need more materials to work on. The whole idea of this type of jewellery is to use old, second-hand (sometimes broken) strings from any string instruments, from banjo to double bass - I take it all! ;) You can help me give your old strings a second life instead of making them end up in the landfill.
I'm happy to pay for P&P if anyone would like to post something to me directly.


So if you or anyone you might know would like to donate some old strings to me, I'll be very happy and grateful. And so will our Mother Earth. ;)

I'm waiting for any messages (here or on my email). Spread the word, magpies!!

Thanks!


Weronika

Saturday 9 February 2013

Coś z niczego - korkowa broszka / Cork recycling - a brooch

Cześć!

Witajcie, sroki. Mam dziś dla Was prosty instruktaż, jak zrobić coś ciekawego z korka.

Przejdźmy więc do zdjęć...


Hello, Magpies!

I've got another tutorial for you today. I wanted to show you what we can make out of an ordinary wine cork stopper... Are you ready?

Potrzebujemy korki, nóż oraz deskę...

We start with some corks, a knife and a chopping board..

Wybieramy jeden lub kilka koreczków...

Then, we select one or more corks we want to use...



Ciachamy...

And we start chopping!

Jak już myślimy, że mamy wystarczająco dużo kawałków, szukamy kleju i końcówek do broszki
(lub wkręcanych haczyków, aby powstał wisiorek).

When we decide we have enough pieces, we need to find some good glue and a brooch pin
(or a screw in hook to make a pendant).

Po zaplanowaniu, jak nasza broszka będzie wyglądać, sklejamy korkowe elementy ze sobą.

Having planned our design, we glue the pieces of the cork together.

Czas na jakąś bazę, żeby być pewnym, że nic się nie rozpadnie.
Miałam pod ręką arkusz filcu, ale równie dobrze można wykorzystać inny grubszy materiał lub tekturkę.

Now it's time for some base so our piece can be more sturdy and durable.
I found some felt, but it could be a different type of thick material or even a cardboard.

Wycinamy odpowiedni kształt pasujący do tylnej części naszej broszki.
Jak widzicie, precyzyjnym być nie trzeba. ;)

After cutting out the desired shape of our base (precision is not necessary here, as you can see)...

Podklejamy filcową bazę, potem zapinkę i chwilkę czekamy, aż wszystko ładnie wyschnie
(czas zależy od kleju, oczywiście).

We glue the base and the pin to the brooch and we wait for it to dry...
(the time depends on the glue used).

I tak wygląda moja gotowa broszka. :)

And there it is - cork brooch! Simples!


Prawda, że proste?
Czekam na Wasze komentarze, czy może też spróbujecie coś zrobić z korka? Może nie będzie to broszka, ale kolczyki lub wisiorek?

Jak zwykle, przy tworzeniu czegoś z niczego, nie ma granic możliwości, tylko granice Waszej wyobraźni.

Pozdrawiam, Was, sroki!



Isn't it easy?
Let me know in the comments section below if you're going to try to make something yourself... would it be a brooch, a pendand, a pair of earrings?

I hope, I proved again that the only limit when creating something is you imagination!

Happy creating!

Weronika

Tuesday 5 February 2013

Drewno w sklepiku! / Wood is back!

Cześć!!

Zapraszam Was na kolejną dostawę w sroczym sklepie. Tym razem udało mi się wrzucić wypalane drewno: bransoletki i kolczyki. Długo czekały na dokończenie (lakierowanie, sesję zdjęciową), ale udało się i już są.

Oto kilka produktów z kolekcji:

Hi!

I'd like to show you a new collection in my little shop. This time I managed to finish the burning wood collection. I know, it took a while (varinishing, photographing), but they're all ready now.

Here you can see a few pieces:

Takie kocie...

Long thin cats...

I trochę abstrakcji...

Something abstarct...

I drzewko...

And a little tree...


Powstało też coś na rękę:


There is also something for a wrist:

Marzenia się spełniają...

Wish...

Nie tylko dla ulubieńców psów...

Not only for dog lovers...

Azteckie wzory?

Aztec symbols...


Koniecznie dajcie mi znać, co myślicie? Wypalarkę jeszcze mam, więc mogę zrobić więcej ozdób na rękę i nie tylko.
Każda rzecz jest trochę inna, bo choć miała w głowie plan, to wszystko zależy od drewna i jego struktury. Ale mam nadzieję, że to sprawia, że kolekcja jest jedyna w swoim rodzaju. Słowo daję, że nikt nie będzie miał takich samych kolczyków czy bransoletek. :))

Jeszcze raz zapraszam do sklepu na całą kolekcję. ;)

Pozdrawiam, sroki!


Let me know what you think! I still have my dad's wood burner and can make more and/or different designs of bracelets, earrings etc.
Each thing is a one off so you won't find it anywhere else - the look depends on the type of wood, the colour of the varnish... But I hope that makes the collection more unique.

So come and have a look at the whole collection in my online shop! If you have any questions or comments, please, leave them below in the comments section - I'll be happy to answer them. :)


Take care, magpies!


Weronika

Monday 4 February 2013

Nowości u Sroki / New rings in the shop!!

Witajcie, sroki!

Kilka dni temu Sroka miała dostawę. A w niej trzy pierścionki.

Jeden z nich znikł w tempie ekspresowym (dziękuję, Dorotko!).
Zostały dwa i czekają na nowe właścicielki.


Hello, magpies!

A few days ago there was a delivery at Sroka and you can now buy three (EDIT: two, thank you, Dorota!!) felt rings.



Zwykłe kwadraciki, a może twarz robota?

Squares or a robot face?

Listki, takie pierwsze, wiosenne już...

The first signs of coming spring...

Ja widzę góry i słonko... a Wy?
(Pierścionek już niedługo zawita na palcu nowej właścicielki.)

I can see a mountain range and the sun here... what about you??
(This ring is sold.)

Zapraszam do sklepiku, po nietypowe ozdoby na palec. Jedyne na świecie takie... ;)

A niebawem więcej nowości!!! :D


Pozdrawiam ciepło,


Pop in to my lil' online shop to have a closer look at the rings. 
There'll be more new stuff there, too, so keep your eyes peeled, magpies!

Take care,

Weronika